Kamila ma 35 lat i pochodzi z małej miejscowości pod Giżyckiem. Wspólnie z mężem wychowują 10-miesięczne bliźniaki. Kobieta od 20-tu lat zmaga się z bardzo krępującym i oszpecającym ją defektem. Jest to nadmierne owłosienie na twarzy i na całym ciele. Problem jest tym bardziej uciążliwy, że włosy wrastają pod skórę i usuwanie ich jest bardzo bolesne. Kamila nie czuje się jak kobieta. Jej defekt sprawia, że porównuje się do mężczyzn. Broda Kamili jest koszmarem, który odebrał jej całą pewność siebie i radość życia. Dodatkowym problemem jest to, że w małej miejscowości, gdzie wszyscy wszystko wiedzą i wszystkim się interesują, ciężko jest ukryć defekt, jakim jest owłosienie na twarzy… Kamila niejednokrotnie słyszała przykre komentarze na swój temat i przezwiska: małpa, sarenka. Kobieta próbowała szukać pomocy u lekarzy, ale jej problem nigdy nie został potraktowany poważnie. Kamila najbardziej obawia się momentu, w którym jej synowie dorosną i będą się wstydzić matki z brodą. Dlatego jej siostry i mama zgłosiły się do dr Gojdzia z prośbą o to, żeby pomógł Kamili raz na zawsze pozbyć się szpecących włosów. Czy Doktor podejmie się trudnego wyzwania i spełni marzenie o gładkiej twarzy?