Ile metrów kwadratowych potrzebujemy, żeby wygodnie mieszkać? W tym odcinku „Nieoczywistych miejsc” Kasia Jaroszyńska pokaże wam domy, które swoim metrażem przypominają M2, a mimo to zmieściło się w nich wszystko to, co niezbędne. A nawet więcej!
Poznacie też właściciela jednego z najbardziej szalonych domów w Polsce - to miejsce wymyka się wszystkim schematom.
Na początek kawałek Japonii… w Toruniu. Magda i Mariusz kochają sztukę kraju kwitnącej wiśni, dlatego ich mały dom wygląda jak arcydzieło origami. Niech nie zwiedzie was jego kompaktowy rozmiar – tutaj zmieszczą się nie tylko właściciele, ale też ewentualni goście. Bracia Kamil i Marcin zachwycili się ideą mobilnych, malutkich domów rodem z USA i postanowili przenieść ten pomysł nad Wisłę.
Jednym z ich projektów jest otoczony drzewami minidomek o nazwie… Las, zaprojektowany przez Dorotę Szelągowską. Bogdan jest miłośnikiem natury, ekologicznych rozwiązań oraz szalonej architektury. Jego dom w okolicach Babic przekracza granice wyobraźni i można poczuć się w nim jak w bajce. Bajkowy jest też widok z okna na piękną dolinę Sanu.