Wylatowo- miejsce niezwykłe, magiczne, szalone. Słońce przegląda się w falujących łanach zboża, odbija się w złotym morzu niczym w lustrze. Blask razi zmęczone oczy, gorący pył drapie w gardle. Lipiec. Upał. Na wylatowskich polach trwa gorączkowe wyczekiwanie, jak co roku. A potem rozżarzona kula chowa się za horyzont. Tylko tutaj zachody słońca są tak piękne. Ogniste niebo przygasa, zamiera, nastaje noc. Ludzie mówią, że budzą się demony…