Kilkanaście lat temu trójka dzieci z Traszyna uczestniczyła w seansie spirytystycznym. Wywoływali duchy z ciekawości, i aby zadać im pytania dotyczące przyszłości. Jako ostatniego ducha wezwały Adolfa Hitlera. Od tamtej pory w ich domu dzieją się dziwne rzeczy. Czy spowodowane jest to obecnością "nieodwołanego" ducha ? Czy podczas seansu spirytystycznego dochodzi do kontaktu z zaświatami, czy może to tylko niewinna zabawa?