Mobilni mechanicy

sezon 3 odcinek 8

Mobilni mechanicy 3

Adam i Tomek zmierzają do Jodłówki Tuchowskiej, gdzie awarii uległa Scania. Mechanicy szybko znajdą usterkę – to uszkodzony zbiornik płynu chłodniczego, który powoduje podwyższoną temperaturę w silniku. Gdyby kierowca zdecydował się na dalszą jazdę, mógłby doszczętnie zniszczyć silnik. Okaże się, że prosta z pozoru awaria zakończy się demontażem połowy pojazdu i koniecznością odkręcenia kilkudziesięciu śrub, łącznie z mechanizmem wycieraczek.

W Łobżenicy Piotrek i Michał otrzymają wezwanie do uszkodzonego Forda Focusa. Samochód wpadał w silne wibracje podczas jazdy, dlatego kierowca musiał się zatrzymać. Po podniesieniu pojazdu mechanicy odkryją poważne uszkodzenie przedniej osi. Szybka diagnoza nie idzie w parze z prędką naprawą, bo w zaprzyjaźnionej hurtowni nie ma potrzebnej części.

W Krakowie Mirek i Szymon mierzą się z awarią MANa TGA, z którego intensywnie wycieka płyn chłodniczy. Taka usterka grozi poważnym uszkodzeniem silnika, a wówczas koszty naprawy mogą iść w tysiące złotych. Mechanicy dostrzegą, że uszkodzona została podstawa pompy wody. Aby się do niej dostać, muszą zdemontować całą górę bloku silnika. W trakcie demontażu okaże się, że pojazd skrywa w swoim wnętrzu wiele niespodzianek.