Mobilni mechanicy

sezon 6 odcinek 4

Mobilni mechanicy 6

Adam i Tomek dostaną wezwanie do Igołomii, gdzie Renault Trafic utknął w rowie. Kierujący samochodem dostawczym stracił nad nim kontrolę, wpadł do rowu i uderzył w słup telegraficzny. Pierwsza próba wyciągnięcia auta nie udaje się, a klientowi bardzo zależy na czasie, bo musi wracać do pracy. Okaże się, że do wymiany są zderzak oraz belka. Sprawę komplikuje przygięta podłużnica.

Obok Krakowa Mirek wraz z Szymonem zmierzą się z naprawą BMW E39. Właściciele samochodu w drodze na termy dostrzegli dławienie się silnika i brak mocy. Szybko uda się zdiagnozować, że przyczyną nieprawidłowej pracy samochodu jest awaria przepływomierza.  W trakcie jazdy testowej bez uszkodzonego elementu Mirek zauważy również problem ze sprzęgłem, za co odpowiedzialny jest wysprzęglik. Podczas jego wymiany Szymonowi dostanie się żrący płyn hamulcowy do oka.

Łukasz i Paweł w trakcie naprawy swojego samochodu otrzymają wezwanie do Forda Mondeo, w którym zepsuły się światła. Klientka nalega na szybką interwencję, bo spieszy się do pracy. Jest charakteryzatorką na planie filmowym i jeśli nie dotrze na czas, będzie musiała zapłacić wysoką karę. Mechanicy przepakują się do samochodu zastępczego i pojadą na miejsce awarii. Żarówki w tym modelu są bardzo nietypowe, a ich wymiana jest nie lada wyzwaniem.