Mobilni mechanicy

sezon 6 odcinek 10

Mobilni mechanicy 6

Adam i Tomek dostaną wezwanie do niesprawnej minikoparki Nex12. W maszynie spadła gąsienica, której właściciel nie jest w stanie założyć. Adam nie jest chętny, by przyjechać do klienta, bo uważa, że samo założenie gąsienicy nie będzie trwało długo i nie będzie opłacalne. Godzi się na przyjazd po ustaleniu ceny z operatorem minikoparki. Po założeniu gąsienicy i rozliczeniu okaże się, że ta wciąż nie działa prawidłowo.
W Jadownikach Mirek wraz z Szymonem zmierzą się z awarią Nissana Patrola. Podczas jazdy po torze off-roadowym w samochodzie urwał się tylny wahacz, który łączy koło z nadwoziem. Tłumiące drgania tuleje montowane w wahaczu są wybite, co może być przyczyną kolejnych uszkodzeń elementów układu jezdnego. Mechanicy zorientują się, że nie mają praski hydraulicznej potrzebnej do wymiany tulei, a pracują w środku lasu.

W Szczecinie Łukasz i Paweł będą naprawiać Renault Modus, z którego wycieka olej. Kierująca pojazdem wraz z narzeczonym spieszą się do pracy w Dziwnowie. Niskie ciśnienie oleju w samochodzie niesie poważne konsekwencje dla silnika, prowadzi do rozszczelnienia lub zatarcia jednostki napędowej. Okaże się, że do samochodu został wlany olej o innych właściwościach niż zalecał producent. Mechanicy wymieniają olej i filtr, ale z samochodu dalej cieknie.