„Mrożaki” albo jeszcze ładniej „Mrożaczki” – tak pieszczotliwie lekarze i pacjenci klinik leczenia niepłodności nazywają zamrożone zarodki. Coraz więcej, bo aż jedna czwarta udanych ciąż ”in vitro” pochodzi z zamrożonego materiału genetycznego rodziców. Różne bywają powody skłaniające pary do skorzystania z tej metody. Twierdzą, że potrafią przewidzieć przyszłość i rozwiązać zagadki z przeszłości. Potrafią odnaleźć osoby zaginione: żywe lub… martwe. Jasnowidze, bo o nich mowa, coraz częściej zyskują sławę i pieniądze. Są niczym celebryci z pierwszych stron gazet. Na ile ich umiejętności zbliżają nas do poznania prawdy? Jeszcze nie tak dawno temu trzeba było przynajmniej wiedzieć, ile łyżeczek cukru sypie do herbaty facet, z którym zamierzamy pójść do łóżka. Pójście na całość na pierwszej randce było w złym tonie, było czymś, czego się nie robi. Ostatnio zdarza się coraz częściej.