Ekipa transportująca elementy ładowarki do materiałów sypkich będzie kontynuować nocną podróż, pokonując kolejne wiadukty i ronda - jedno z nich okaże się szczególnie ryzykownym wyzywaniem.
Załoga z Radlina wioząca elementy kotłów przemysłowych spróbuje dotrzeć w zakładanym terminie do granicy polsko-niemieckiej, aby zgodnie z planem dowieźć ładunek do Rotterdamu - cenny czas będzie uciekał na skutek zablokowania drogi przez ciężarówkę oraz licznych wysepek do ominęcia.
Konwój z elementami mostu z Puław czekają ostatnie kilometry do miejsca rozładunku - nie będą one łatwe, albowiem o świcie ruch w Opolu gęstnieje, a zmęczenie nie sprzyja skomplikowanym manewrom.