Pogoda da się we znaki ekipie Makuwy - jego zestaw stoi na nierównej i oblodzonej nawierzchni, na której przydałyby się łańcuchy na kołach, jednak aby je założyć trzeba podnieść ciągnik, a to grozi wywrotką 300-tonowego składu. Decyzję podejmie szef firmy, Kazimierz. Iwona Kapustka dotrze na miejsce nietypowego zlecenia - na poligonie zakopał się muzealny czołg, który może być zbyt ciężki nawet dla holownika specjalistycznej pomocy drogowej. Ekipę wiozącą pompę do Hamburga powstrzyma dym spod naczepy.