Bajkowy, proekologiczny adres wakacyjny z basenem i drewnianymi domkami typu bungalow – to baza wypadowa Roberta Makłowicza, który zamierza odwiedzić najciekawsze miejsca najsłabiej zaludnionej i najmniej nowoczesnej prowincji kambodżańskiej, położonej przy granicy z Wietnamem i Laosem.
Wspaniały wodospad Ou’sien Lair, wulkaniczne jezioro Yeak Laom, w którym można zażywać słodkowodnych kąpieli, zielone kiście pieprzu na plantacji i egzotyczny krajobraz wokół – to cuda natury.
Sałatka z papai, zupa Tom Yum, domowy makaron z owocami morza – to cuda miejscowej kuchni. Zupa Samlar Kako – to danie, które Robert przyrządza własnoręcznie. Ryżowy destylat o intrygującej nazwie „sra klang” – to z kolei cud lokalnego domowego gorzelnictwa. Na zdrowie!