Dwaj znajomi kupili działkę nad małym stawem, który wkrótce powiększyli dziesięciokrotnie. Nad jeziorem powstały ogrody obsadzone głównie kompozycjami z roślin zimozielonych. Płaski teren przekształcił się w górski krajobraz urozmaicony głazami. Gościmy dziś w miejscowości Wiktorów nieopodal Leszna, na pograniczu puszczy Kampinoskiej. To, co zauroczyło nas w tym miejscu, to duży zbiornik wodny, który łączy dwa ogrody. Teren został kupiony 15 lat temu. Staw powstał przez powiększenie i oczyszczenie naturalnego źródliska. Dla obu panów – Zdzisława i Tadeusza - stanowił ogromne wyzwanie. Trzeba się było dzielić kosztami zarybiania, pogłębiania i umacniania brzegów, ale okazało się również, że to także wspaniała okazja do podtrzymywania więzi sąsiedzkich. Często panowie i ich rodziny spotykali się we wspaniałej altanie nad brzegiem stawu. W jej wnętrzu może swobodnie usiąść nawet 12 osób.