Samochody dostawcze i użytkowe w realiach PRL-u były niezwykle trudne do dostania, a dziś znalezienie dobrze zachowanych egzemplarzy z tamtego okresu to nie lada wyzwanie. Na początek Patryk Mikiciuk przejedzie się pięknie zachowanym Żukiem „Kurołapem”, którego właścicielką i absolutną miłośniczką jest pewna dziewczyna... Następnie spotkamy się z dwoma pasjonatami, którzy pokażą nam austriackiego Steyra, który jeździł w cyrku oraz owianego złą sławą Stara 200, używanego przez służby ZOMO. Odwiedzimy również muzeum z imponującą kolekcją sprzętów codziennego użytku z tamtej epoki.