Kuchenne rewolucje

sezon 10 odcinek 4

Kuchenne rewolucje 10

Właściciel "Juranda" przeklina dzień, w którym podjął decyzję o budowie wielkiej karczmy. Ten biznes próbuje rozkręcić razem z żoną, nawet zamieszkali nad restauracją, ale jak sami mówią, miejsce jest chyba przeklęte – nikt tam nie zagląda. Widmo bankructwa i utraty majątku powoduje, że oboje zrobili się nerwowi. A swoje frustracje przenoszą na personel. Kucharki płaczą po kątach, wszyscy się ze sobą kłócą, a efekty tych stresów nieliczni goście znajdują na talerzu w postaci niesmacznego jedzenia. Jedynym ratunkiem jest Magda Gessler!