Dorota Grądzka ma 40 lat, z mężem i córeczką mieszka w Pucku. Myślała, że dorasta w zwyczajnej rodzinie, ale okazało się, że tak nie było. Nie miała wpływu na sytuację w domu, ale starała się robić wszystko, by nie czuć się bezradną. Wierzyła, że rozstanie z ojcem alkoholikiem rozwiąże jej problemy. Myliła się, bo za błędy rodziców przyszło jej zapłacić w dorosłym życiu. Jak radzi sobie dzisiaj? I jak uporała się z mroczną przeszłością? Zapraszamy na najnowszy odcinek „Kobiety na zakręcie”.