Magdalena Sadowska-Pożycka szła przez życie jak burza. Pięła się po szczeblach kariery i podejmowała nowe wyzwania. Nużyła ją stagnacja, dlatego cały czas zmieniała prace i miejsca zamieszkania. Z mężem i synem żyli jak nomadzi, wiecznie na walizkach i nieustannie w drodze. Zatrzymała się dopiero, gdy poroniła ciążę. Czy wyciągnęła wnioski z tej gorzkiej lekcji? Jak dziś wygląda jej życie? Zapraszamy do oglądania „Kobiety na zakręcie”.