Salwador zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby zabójstw kobiet na świecie. W niespełna 3-milionowym kraju rocznie odnotowuje się około 500 takich przypadków. Ponad połowa maltretowanych kobiet w ogóle nie szuka wcześniej pomocy. Nie ujawnia dramatów, które przeżywa w domu nawet najbliższym. W tym kraju obowiązuje także jeden z najbardziej restrykcyjnych przepisów antyaborcyjnych na świecie. Ciąży nie można przerywać w żadnym wypadku. Jeżeli kobieta traci dziecko w niejasnych okolicznościach – automatycznie staje się podejrzana. Kto o tym wie, a nie poinformuje władz – jest współwinny. Kobiety często prosto ze szpitalnych łóżek trafiają do aresztu. Za dokonanie aborcji lekarzowi grozi od 6 do 12 lat więzienia. Kara dla kobiety to od 2 do 8 lat, jednak uznanie morderstwa wiąże się z wyrokiem nawet do 50 lat pozbawienia wolności. Martyna Wojciechowska spotka się z Moreną Herrerą, działaczką społeczną walczącą o prawa kobiet w Salwadorze.