Kolejki w sklepach, jedzenie na kartki i towary luksusowe tylko dla turystów, czyli absurdy życia na Kubie, które Polacy znają jeszcze z czasów PRL-u. Po realiach socjalizmu oprowadza Martynę Nidialys Acosta Cabrera. To jedna z niewielu kobiet jeżdżących taksówką po Hawanie. I to nie byle jaką taksówką - różowym Chevroletem z lat ’50 XX wieku, którego czasem zmienia na… błękitnego Chevroleta. Co więcej – do koloru karoserii dobiera też kolor lakieru do paznokci. Jej pierwszym i ulubionym samochodem był Fiat 126 p, czyli popularny "maluch" – auto wciąż popularne na wyspie. Zatem pierwszy odcinek "Kobiety na krańcu świata" będzie ucztą dla automaniaków. Poza tym duża dawka kubańskiej muzyki i humoru jak z filmu Barei.