Okazuje się, że rola słoniowej mamy jest bardzo absorbująca. Trzeba zadbać o zaspokojenie apetytu kilkusetkilogramowego malucha, a potem zapewnić mu beztroską drzemkę u boku opiekuna. Na obowiązkowych spacerach czasem trzeba potrzymać słoniątko za trąbę. Potem przychodzi czas na błotno-piaskową kąpiel. Nie można też zapomnieć o zabawie. Daphne Sheldrick przez czternaście lat pracowała nad recepturą mleka odpowiedniego dla słoniowych niemowląt, które jest bardo trudne do "podrobienia".Daphne wie o słoniach wszystko. Już dziś jest legendą Kenii.