Bohaterką piątego odcinka jest dwudziestosiedmioletnia Agnieszka. Tym razem niespodzianka czeka osobę, której uśmiech losu należy się jak mało komu. Życie młodej kobiety, niestety, nie było usłane różami. Musiała uciekać z domu pełnego agresji, przemocy i alkoholu, a pomoc i przyjaźń znalazła u obcych ludzi.
Rok temu Agnieszka zdobyła się na ogromną odwagę i razem z trójką małych dzieci uciekła do domu samotnej matki. W konsekwencji bohaterka oczywiście zajadała stres, przytyła, a jej ciało po trzech porodach stało się jednym wielkim kompleksem.
I tu znów miała szczęście do ludzi - pod swoje opiekuńcze skrzydła wzięły ją Agnieszka i Krysia, znajome z niezwykłego miejsca, które od lat bezinteresownie wspiera Dom Samotnej Matki w Żarach. Przyjaciółki w tajemnicy zgłosiły młodą mamę do metamorfozy. Tak zaczęła się wielka przemiana.
Lekarze z kliniki przeprowadzili Agnieszce szereg zabiegów w celu regeneracji skóry brzucha i wymodelowania sylwetki, począwszy od lasera frakcyjnego, przez maskę z osocza bogatopłytkowego po masaże specjalnymi głowicami. Zmotywowana efektami zabiegów młoda mama schudła 10 kilogramów w 6 tygodni. Najważniejsze jednak, że w finale odcinka zobaczymy piękną, świadomą swojej wartości dziewczynę, która nie ma nic wspólnego z szarą zakompleksioną myszką sprzed kilku tygodni, a szczęście wymalowane na twarzy bohaterki udziela się wszystkim wokół.