Grzesiek zleci znajomemu warsztatowi poszerzenie felg, a następnie uda się do Wołowic, gdzie garażuje niedokończona replika Cobry, z której można pozyskać trochę części, ze sztywnym dachem na czele. Po otrzymaniu gotowych felg z oponami mechanik z Ryglic przystąpi do wizualizacji poszerzania nadwozia i przycięcia dachu z laminatu, w czym pomogą mu poszerzenia na nadkola z projektu Mini, glina do modelowania, taśma i farba.
Adam spędzi pracowite godziny u Tomka w Jabłonnie, poznając technikę prawidłowego obniżania dachu i dowiadując się, jak rozwiązać problem dopasowania drzwi do przerobionej kabiny. Do Wołomina dotrą też pierwsze paczki z USA, które pozwolą na montaż przedniego i tylnego zawieszenia do ramy pick-upa - nie obejdzie się bez żmudnego przerabiania mocowań i wymagającego precyzyjnych kalkulacji dopasowywania adaptera do mostu.