Gdy Adam zabierze się za zdejmowanie zawieszenia Poloneza, niespodziewanie odwiedzi go Grzesiek, który poza nieuniknionymi docinkami postara się także wykazać swoimi patentami przy wyciąganiu sprężyn. Po wizycie rywala mechanik z Wołomina powalczy z opornym demontażem przedniego zawieszenia, przymierzy nadwozie do ramy Suzuki i wykona niezbędne cięcia potrzebne do jej wydłużenia.
W tym czasie mechanik z Ryglic zawiezie części silnika do obróbki w zakładzie specjalizującym się w wiekowych silnikach - nie obejdzie się bez szlifowania wału, planowania głowicy i honowania cylindrów. Następnym etapem prac przy Fiacie będzie cięcie drzwi w celu ich przedłużenia - z pomocą "Mrówki" praca pójdzie tak sprawnie, że z rozpędu uda się też przymierzyć tylną szybę i dopasować słupki.