Jestem z Polski

sezon 12 odcinek 5

Jestem z Polski 12

W tym odcinku poznamy Martę - wokalistkę, która od kilku miesięcy mieszka w Kostaryce. Marta już dawno zakochała się w tym kraju, ale tym razem postanowiła zostać tu na zawsze. Mieszka w Quepos, turystycznej miejscowości, położonej nad Pacyfikiem. Tutaj pracuje i „rozkręca” własny biznes.  Zobaczymy, jak wygadają mieszkania w Kostaryce oraz przejdziemy się po jej osiedlu, w którym w centralnym miejscu znajdziemy basen. Ostatnio kąpieli żarzył w nim nietypowy gość…  Poznamy także jednego z sąsiadów Marty, uroczą iguanę - Stefana, którego Marta dokarmia owocami.

Poznamy przyjaciela Marty - Kubę, Polaka, który prowadzi w Kostaryce małą knajpkę niedaleko wybrzeża. Dowiemy się, jakie warunki trzeba spełniać, aby rozkręcić biznes w Kostaryce. Spróbujemy także ceviche oraz wypijemy popularne mixto.   Dla Marty Kostaryka to piękna przyroda, dlatego obowiązkowym punktem jest piękne wybrzeże. Obok Quepos znajduję się jedno z najpopularniejszych miejsc Kostaryki - wioska Manuel Antonio. Jej plaże znajdują się na terenie parku narodowego, gdzie można spotkać małpy kapucyny, tukany, leniwce, motyle, jaszczurki, iguany, kolibry i niezwykłe motyle morfo wielkości twarzy dziecka.

Odwiedzimy tam jedną z przepięknych plaż, a następnie pojedziemy do zaprzyjaźnionej plantacji wanilii. Tam dowiemy się, czemu nazywana jest złotem Kostaryki i jak się ją uprawia.   W Kostaryce występuje około 6% wszystkich gatunków zwierząt i roślin na świecie, dlatego razem z przyjacielem Marty popłyniemy łódką w poszukiwaniu tych najpopularniejszych. Spotkamy, m.in. leniwca, ale także tańczące na wodzie owady i dowiemy się, co oznacza słyszany na każdym kroku w Kostaryce zwrot „pura vida”.