Połączyła ich motoryzacja, którą uwielbiają oboje. Z zmiłowania do szybkiej jazdy śledzili różne fora motoryzacyjne, a na jednym z nich zaczęli dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Wymiana postów, długi czat, kilka godzin w garażu i wspólny wyścig. To wystarczyło, żeby Kuba zrozumiał, że trafił na towarzyszkę idealną. Postanowił, że zrobi wszystko, żeby Sonia została jego żoną. I zrobił. Oświadczył się nurkując, choć przed poznaniem Sonii nie umiała nawet pływać. Dziewczyna poświęcenie doceniła.
Ślubne przygotowania nie są już tak szalone. Sonia i Jakub zaczęli od rzeczy istotnych – wybrali termin, zaklepali salę z dobrym jedzeniem, kupili suknie ślubną. Co dalej? Nie mają pomysłu. Ponieważ sami finansują to przedsięwzięcie z wielu rzeczy zrezygnowali. O wielu nawet nie wiedzą, że trzeba by było pomyśleć. Przecież to ich pierwszy ślub. Dlatego potrzebują pomocy Izabeli Janachowskiej, która nie jedno już widziała. Iza nie tylko podpowie, co jeszcze kuleje, ale z uśmiechem sama się tym zajmie.