To była miłość od pierwszego wejrzenia. Małgorzata i Konrad są motorniczymi i poznali się na zajezdni tramwajowej. „Kądzio" - bo tak nazywa go pieszczotliwie przyszła żona, już w pierwszym dniu swojej pracy, wiedział, że Małgosia jest ideałem kobiety, której od dawna szukał. Dzieli ich różnica wieku, a łączy prawdziwa pasja do tramwajów, dlatego też na swoim ślubie chcieliby motyw tramwajowy. Codzienne obowiązki i związany z tym brak czasu nie pozwolił im na spełnienie tego marzenia, dlatego z pomocą przybywa Izabela Janachowska!