Ta para zachowała prawidłową kolejność. Najpierw była szkoła, potem była przyjaźń, z czasem przyszła też pora na miłość. Magda spotykała Sebastiana podczas imprez szkolnych. Ona była ich aktywnym uczestnikiem, on pomagał znajomemu je nagłaśniać. Początkowo była za młoda, by na poważnie interesować się chłopakami. Gdy skończyła 15 lat uznała, że Sebastian to bardzo porządny chłopak o gołębim sercu. Idealny kandydat na przyjaciela. Po siedmiu latach doszli do wniosku, że przyjaźń już im nie wystarcza. Świetnie się razem bawią, są dla siebie wsparciem, mają podobne zainteresowania. Rozumieją się bez słów, ale potrafią na siebie huknąć. Nie mieli wyjścia musieli zostać parą idealną. Z czasem przyszedł czas na idealny ślub! A żeby było idealnie trzeba zadbać o jeszcze kilka rzeczy. Nikt nie pomyślał o pierścionku zaręczynowym dla Magdy, która podczas oświadczyn otrzymała motocykl. Taka sytuacja wymaga poważnej interwencji Izy! Ale to nie wszystko. Iza zmierzy się tym razem z wizją piekielnego wesela, na którym dominującym kolorem będzie … czerń.