Historia doktora Krzysztofa Gojdzia przypomina amerykański sen. Jeśli chcecie wiedzieć, jak chłopak z zachodniopomorskiego Dębna trafił do warszawskiego drapacza chmur położonego w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w tej części Europy - i przede wszystkim - jak się w nim urządził, zapraszamy na ten wyjątkowy odcinek.
170-metrowy apartament dr Gojdzia zaaranżowany jest w stylu nowojorskim. Jako że doktor przez pięć lat mieszkał na Manhattanie, zamarzył, by odtworzyć atmosferę Nowego Jorku w swoim warszawskim lokum. W tym celu przetransportował do Polski część mebli, które służyły mu w Stanach, a efektu dopełnił rozpościerający się przez przeszklone ściany salonu widok na biznesowe centrum Warszawy.