W Witankowie Emil natknie się na strażnika, który obserwuje swój fotoradar tak skrupulatnie, że nawet nie zauważa, gdy Emil wyciąga z niego kluczyk! Zwrot sprzętu okaże się niezwykle trudny... Następnie udamy się na spotkanie z komendantem straży miejskiej z miejscowości Wschowa, by zapytać dlaczego jego podwładni żądali od pana Marka z Torunia... podróży w czasie! Po wyjaśnieniu tej zagadki łowca fotoradarów pojedzie do Bieskierza, aby domagać się ukarania komendanta tamtejszej straży miejskiej, którego niebezpieczne drogowe manewry udało mu się nagrać. Jak oceni je sam komendant i co na to policja?