„Chciałem im grzecznie zapłacić 300 złotych, a oni się we mnie baby dopatrują. Ja rozumiem, że młodo wyglądam, ale przepraszam, babą nie jestem i chyba wiem kto wtedy prowadził” - napisał do nas pan Marek po otrzymaniu korespondencji od straży gminnej. By zapytać, w jaki sposób jej komendant dokonuje analizy zdjęć, Emil uda się do Nowego Korczyna. Odwiedzimy też Nową Wieś pod Kutnem, gdzie spróbujemy wyjaśnić, dlaczego tamtejsi strażnicy jeżdżą latem na zimowych oponach i zajmiemy się funkcjonariuszami z Lublina, którzy przekraczają dwupasmową drogę łamiąc przepisy, oczywiście w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.