Niewolnictwo nadal ma miejsce w Europie, w XXI wieku! W ciągu ostatniej dekady handel nigeryjskimi kobietami stał się niezwykle dochodowym i bezwzględnym przemysłem przestępczym, kontrolowanym głównie przez nigeryjskie gangi, które zakorzeniły się we Włoszech w latach 80. XX wieku. ONZ szacuje, że 80% nigeryjskich kobiet przybywających do wybrzeży Włoch to ofiary handlu ludźmi.
Każdego roku tysiące kobiet jest wabionych do Europy w nadziei na nowe życie, tylko po to, by znaleźć się w pułapce handlu usług seksualnych. Transport jednej Nigeryjki przez Libię do Włoch kosztuje handlarzy około dwa tysiące dolarów. Wiedzą, że kiedy znajdzie się w Europie, będzie mogła przynieść zysk w wysokości od 35 tysięcy do 80 tysięcy dolarów.
Dominika Kulczyk spotka się z dziewczynami, które na przepełnionych łódkach przypłynęły do Europy, oszukane obietnicami legalnej pracy we Włoszech. Dowie się o zmuszaniu ich do odbycia rytualnych ceremonii „juju”, podczas których wmawia się im, że przydarzą się nieszczęścia, jeśli nie oddadzą zarobionych na ulicy pieniędzy.
O koszmarze, jaki przeżywają kobiety, autorka "Efektu Domina" porozmawia również z Princess Inyang Okokon, która wraz z Alberto Mossino założyła fundację PIAM Onlus. Organizacja od 1999 roku pomogła ponad 300 afrykańskim kobietom wyjść z prostytucji. Princess z własnego doświadczenia zna dramaty kobiet pracujących na ulicach – sama została przemycona z Nigerii na ulice Turynu. Alberto, który kiedyś był jednym z jej klientów, pomógł jej w ucieczce od madame, czyli „agentki” prostytutek, która zabiera ich zarobki. Razem zgłosili sprawę na policję, co doprowadziło do skazania madame na cztery lata więzienia.