Dzień Dobry TVN

sezon 2

Dzień Dobry TVN

Oferty „leczenia” przez znachorów. Ile trzeba zapłacić za "cudowną" moc?

Według ostrożnych szacunków w Polsce działa około 140 tysięcy znachorów, szarlatanów i najróżniejszych uzdrowicieli, z których większość opanowała do perfekcji sztukę wyciągania z ludzi pieniędzy. Zdarza się niestety i tak, że osoby chore porzucają tradycyjne leczenie, zbytnio ufając różnej maści naciągaczom, którzy z uzdrawianiem nie mają nic wspólnego. A konsekwencje takiego "leczenia" mogą być tragiczne w skutkach. Reporterka "Dzień Dobry TVN" na własnej skórze sprawdziła, czego można spodziewać się po wizycie w takich gabinetach. Ile ją to kosztowało?

Dlaczego wierzymy szarlatanom, a nie ufamy lekarzom?

O mechanizmach kierujących pacjentami, którzy oddają swoje zdrowie i życie w ręce różnej maści uzdrowicielom, opowiedział w studiu psycholog i specjalista interwenci kryzysowej Tomasz Kozłowski. Według pediatry Dawida Ciemięgi wpływ na takie zachowanie pacjentów mógł też mieć w ostatnich latach spadek zaufania do służby zdrowia. Jak można z tym walczyć?

Sylwester? Tylko w górach!

Górale już zacierają ręce, bo pół Polski wybiera się do Zakopanego na Sylwestra. A jak będą turyści, to będą też pieniądze. Eksperci wskazują, że są takie miejsca, gdzie w tym okresie trzeba zapłacić nawet 20 razy więcej niż w inne dni w roku. - Sylwester w Zakopanem to absolutnie najdroższa noc. Pierwsze rezerwacje zdarzają się już w momencie, gdy  goście z poprzedniego roku wyjeżdżają - powiedziała Agnieszka Kopacz, manager 4-gwiazdkowego hotelu z Zakopanem. Na czym polega fenomen drogiego i zatłoczonego Sylwestra w polskich górach, skoro za tę samą cenę można wybrać się na przykład na Maltę, w Alpy, do Hiszpanii czy nawet do Chin?

Przegląd prasy, czyli co słychać w Polsce i na świecie

Najświeższą prasę specjalnie dla widzów "Dzień Dobry TVN" przejrzała Joanna Miziołek.

Świąteczne dzierganie z Filipem Chajzerem

Nie ma nic piękniejszego niż świąteczne udekorowanie domu i choinki ręcznie zrobionymi ozdobami. Dziergać takie niepowtarzalne cuda uczył się w kawiarence Filip Chajzer. Jak mu poszło?