Kuchnia, będąca głównym miejscem w domu Anety, Marcina i Kamila, jest dla nich bardziej powodem do wstydu niż do dumy. Mimo, że rodzina przeprowadziła remont, efekt był daleki od oczekiwań. Wąskie, ciemne, niskie i pozbawione światła pomieszczenie, spełniające jednocześnie funkcję kuchni i przedpokoju, Dorota określiła jednym słowem – masakra. Jakie zabiegi będzie musiała zastosować podczas realizacji najtrudniejszej metamorfozy w dotychczasowej historii programu? Oczywiście zasady są jak zwykle takie same, bez względu na poziom trudności zadania. 3 dni i 7 tysięcy złotych, a celem jest kuchnia marzeń - przytulne i jasne miejsce, które musi być także funkcjonalne.