Tym razem zgłoszenie do Doroty wysłał vloger, fan „Gwiezdnych Wojen” oraz mąż i ojciec w jednym. Michał i jego żona Dorota zostawiają synkowi mały pokój, a sami przenoszą się do salonu. Chcą dostosować go do swoich potrzeb i urządzić go tak, by spełniał jednocześnie rolę miejsca wypoczynkowego, jadalni oraz sypialni. Z tą ostatnią funkcją Dorota może mieć twardy orzech do zgryzienia. Dlaczego? Bo Michał to wielki facet i wkomponowanie w niezbyt wielką przestrzeń ogromnego łóżka, na którym mógłby się porządnie wyspać, będzie dla niej nie lada wyzwaniem. Ale jak wiadomo – im trudniejszy projekt, tym Dorota bardziej zaciera ręce z podekscytowania.
Przejdźmy więc do szczegółów. Po pierwsze klimat. Gdy prowadząca program rozejrzała się po pokoju, aż podskoczyła z radości. Żona Michała uwielbia styl eklektyczny. O takim projekcie Dorota Szelągowska marzyła od dawna i teraz może puścić wodze fantazji. Po głowie chodzą jej odważne rozwiązania. Tylko czy właściciele mieszkania są na nie gotowi?
Własnoręcznie zdobiony kredens, łóżko przypominające robota transformers, odjechana tapeta w ostre wzory, dużo lamp. Bardzo eklektycznie, ale zarazem przytulnie. Dorocie aż mózg paruje od ilości pomysłów. Czy znajdzie się też miejsce na „Gwiezdne Wojny”, których Dorota niestety nie jest fanką? Co imienniczka naszej prowadzącej będzie musiała wykonać sama? Zdradzimy tylko tyle, że jej talent hafciarski nie będzie wykorzystany w oczywisty sposób…
No i na deser dla wszystkich tych, którzy ciekawi są postępów Darka Stolarza i Doroty w walce o nienaganną sylwetkę, mamy najnowsze informacje. Uwaga szykują się chwile grozy. Na Dorotę i Darka padł blady strach…