18 metrów rodzinnego szczęścia. Niewielki metraż, który pełni funkcję sypialni, kuchni, jadalni i pokoju dziennego dla Pauliny i jej dzieci, to kolejne wyzwanie Doroty Szelągowskiej. Paulina na pierwszym miejscu stawia dobro swoich podopiecznych, często zapominając o sobie i własnych potrzebach. Jest mamą, która wyręcza swoje dzieci we wszystkim, co możliwe. Kiedy przeprowadzają się do nowego mieszkania, remont zaczyna właśnie od pokoju Zuzi i Oskara, ponieważ zależy jej, żeby było im wygodnie. Paulina nie ma jednak wizji i pomysłu na to, jak można urządzić całe mieszkanie, żeby było funkcjonalne dla 3 osób. Utrudnieniem jest metraż, czyli zaledwie 18 metrów kwadratowych. Pokój Pauliny jest jednocześnie sypialnią, pokojem dziennym, kuchnią i jadalnią. Kobieta marzy o wizycie Doroty, wierząc, że jej doświadczenie i umiejętności będą magiczną różdżką, która zaczaruje, czyli urządzi mieszkanie dla niej i dla dzieci, w taki sposób, że będzie im się dobrze i wygodnie mieszkało. Zależy jej, żeby wnętrze było przytulne. Dorota pierwszy raz zmierzy się z tak wymagającym zadaniem na tak małej przestrzeni. Jest pełna obaw, ale bardzo chce sprostać oczekiwaniom Pauliny i chociaż trochę odciążyć ją od codziennych obowiązków. Czy jej się uda? Czy Paulina będzie zadowolona z efektu metamorfozy?