W tym odcinku „Domowych rewolucji” nie będzie zrywania podłóg i skuwania płytek, a bohaterka nie będzie musiała pakować walizek. Na Dorotę Szelągowską czekać będzie remont 28-metrowej kawalerki w stanie surowym. Mieszkanie to jest lokalem komunalnym, które bohaterka otrzymała od miasta. Ania długie lata dzieciństwa spędziła w rodzinie zastępczej, a aktualnie wynajmuje pokój w akademiku. To niewielkie mieszkanko będzie jej pierwszym, prawdziwym domem. Jak na razie jego stan jest daleki od ideału - na ścianach i sufitach znajdują się ślady po zalaniu oraz grzyb. Co na to Dorota? Zamiast remontować, chętniej wrzuciłaby do niego granat i zaczęła wszystko do nowa. Jednak ma już pomysł co zrobić, aby stworzyć wnętrze o jakim Ania zawsze marzyła.