Życie potrafi czasem nieźle zaskoczyć. Gdy Julka odwiedza ukochaną babcie, okazuje się, że ta wcale nie jest tak samotna jak można byłoby przypuszczać. Szczególnie od czasu, gdy pojawił się nowy ogrodnik…
Z kolei w hiszpańskiej Marbelli powietrze aż faluje od gorącego uczucia jakim darzą się Eli i Karina. W ramach codziennej dawki aktywności fizycznej para udała się na spacer do mechanika samochodowego, który może i naprawił auto Kariny, ale przy okazji popsuł jej dobry humor.
Tymczasem Patryk zapisuje się do ochotniczej straży pożarnej i zupełnie przypadkiem staje się świadkiem akcji ratowniczej.