Jerzy Falc, wielokrotnie siedział w więzieniu za kradzieże. W 1985 roku chcąc najprawdopodobniej okraść dróżniczkę, zabija ją. Dostał za to wyrok 25 lat. W 1994 roku wychodzi na 24 godzinną przepustkę, z której nie wraca przez 2 lata. W 1996 roku, razem z kolegą, zatrzymują samochód. Falc strzela do uciekającego kierowcy. Ciężko ranny mężczyzna umiera w szpitalu. Falc zostaje skazany na kolejnych 25lat, za napad z bronią w ręku ze skutkiem śmiertelnym. Do postawi0onych mu zarzutów dochodzą jeszcze usiłowanie gwałtów i gwałty, jakich dopuszczał się na niepełnoletnich dziewczynkach. Był czterokrotnie żonaty, ma 4 dzieci.