Henryk Sobieraj całe dzieciństwo spędził w poprawczakach. Sprawiał tam wiele problemów, między innymi zorganizował ucieczkę. W 1995 roku będąc na przepustce z poprawczaka pokłócił się z ojcem i zabił go. Miał 15 lat. Jako nieletni został skazany na 13 lat. Do 18 roku życia miał przebywać w poprawczaku. Uciekł z niego i w tym czasie zabił przypadkowego przechodnia. Za to morderstwo został skazany na 25 lat.