Katowicki salon, do którego jedzie Maciek, to połączenie stylu glamour ze stylem domu publicznego i wysypiska. Już na początku widać, że nie będzie łatwo. Brud to jedno z łagodniejszych słów, które pasuje do tego miejsca. Opinie w internecie o nim i właścicielce wołają o pomstę do nieba, ale na szczęście ona sama nie robi z tego jakiegoś problemu. Ot, zazdrośni konkurenci.
W tym dusznym świecie praktykuje dwójka uczniów, którzy nie potrafią absolutnie nic i zajmują się grami na telefonach. Jeśli chcecie Państwo zobaczyć, jak reaguje Maciej na pierwszą odważną szarpaninę w "Aferze", to zapraszamy. Jeśli chcecie poznać pierwszą szefową Maćka, to też zapraszamy. I jeśli chcecie zobaczyć, jak można koncertowo spartolić wszystkie fryzury za jakie weźmie się ten zespół, to także koniecznie zobaczcie ten odcinek.