Do trzeciego odcinka dotarło 32 zawodników! Momentami było przerażająco, teraz będzie beczka śmiechu. Drużynowy wyścig, właśnie na beczkach. Team, który ostatni dotrze na linię mety, dzieli się na pół i tak, aż do pojedynku jeden na jeden. Najwolniejszy kierowca beczkowozu - wyjeżdża z programu.
Kolejne zadanie jest naprawdę interesujące. Uczestnicy będą mieli 5 minut na wypicie odpowiedniej ilości wody, tak aby w butelce pozostało dokładnie 400 mililitrów płynu. Ale to nie wszystko - podczas tego zadania muszą mieć zasłonięte oczy! Zadanie jest niezwykle precyzyjne, ponieważ odpadnie osoba, której pozostała ilość wody najbardziej odbiega od ustalonej pojemności. Kolejna konkurencja jest niezwykle kreatywna. Zawodnicy podzielą się w pary, a ich zadaniem będzie przenieść co najmniej 300 gramów mąki z kopca do miski na wadze. Ale uwaga, muszą to zrobić tylko za pomocą kart trzymanych w ustach! To zadanie wymaga nie tylko precyzji, ale także doskonałej synchronizacji między członkami każdej pary.
Są na świecie ludzie ładni, przepiękni i jest też on – mistrz koloryzacji, Tomasz Schmidt. Ten chodzący ideał zgodził się pomóc w kolejnej konkurencji w swojej ulubionej rzymskiej formie. Malarze holenderscy malowali ludzi starych i pokurczonych. Teraz sprawdzimy poczucie piękna i zmysł artystyczny zawodników. Mają 20 minut na namalowanie dowolną techniką tego oto Dionizosa i Apolla w jednym. Wybór najbrzydszego malowidła odbędzie się w drodze jawnego głosowania przez wszystkich uczestników. Kto dostanie najwięcej naklejek – odpada.
W ostatniej konkurencji trzeciego odcinka zawodnicy poczują zapach walki o tron, tak więc będą zajmować się… kibelkami. A w zasadzie rzutem szczotką do muszli. Wystarczy jeden celny rzut, ale szczotka musi pozostać w toalecie. Osoba, która jako ostatnia trafi bądź nie - odpada.