Nowe reguły ceremonii chaosu wprowadzają powszechną konsternację. Okazuje się, że tym razem status osoby zagrożonej przypadnie komuś w sposób niemal losowy. A los potrafi płatać figle, bo wynik ceremonii nie do końca odzwierciedli intencje uczestniczek. Nieudany dowcip o romansie Toma z Natalią znów będzie głównym motywem scysji podczas ceremonialnej próby sił. Dżoana po raz kolejny podważy sens pozostawania w programie. Wygląda na to, że jej serce na prawdę jest rozbite na kawałki. Aby je poskładać udaje się do sprawcy całego zamieszania, czyli do Toma. Czy padną słowa, które przekonają czterdziestolatkę do zmiany decyzji? Tymczasem na glampingu gra pomiędzy „wielką trójką” toczy się dalej. Magda, Kasia i Monika poruszają się ruchami konika szachowego to zbliżając się, to oddalając od wymarzonego króla. Jednak do ostatecznego zaszachowania przedmiotu westchnień przed każdą z nich jeszcze długa droga.