Dżoana zwierzy się koleżankom, że po umizgach Toma do Amiry ostatecznie odstępuje od dalszej walki o czterdziestolatka. Nadspodziewanie trzeźwe podejście do sprawy wykaże Izka, która przypomni koleżankom na czym polegają reguły gry. Po krótkim treningu motywacyjnym inicjatywę ekspresowo przejmie Natalia, lecz równie szybko okaże się, że ktoś z willi zdążył ją ubiec. Nieudana randka Izabeli i Toma znajdzie dziś swoją pointę. Tom wreszcie zrzuci zbroję i otworzy się nieco przed dziewczyną, która wydaje się szczerze zainteresowana jego osobowością i historią życia. Przed nami kolejna ceremonia chaosu, czyli… publiczne pranie brudów. Jak spodziewała się Amira, lawina pretensji pod jej adresem nie będzie miała końca. Nie po raz pierwszy okazuje się bowiem, że granie z uczuciami innych może przynieść opłakane skutki. Nazajutrz Amirę czeka jeszcze trudna rozmowa z Tomem.