Uwaga!: Atakował niepełnosprawnych. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, ruszył na reportera Uwagi!, odcinek 7585 - program online, oglądaj na Player.pl

Atakował niepełnosprawnych. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, ruszył na reportera Uwagi!

Odcinki
Szczegóły i oznaczenia
Atakował niepełnosprawnych. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, ruszył na reportera Uwagi!
Atakował niepełnosprawnych. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, ruszył na reportera Uwagi!
Informacje
Data premiery
2024
Dodatkowe informacje
Atakował niepełnosprawnych. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, ruszył na reportera Uwagi! Zaatakował dwóch niepełnosprawnych mężczyzn. Ale mimo zgłoszenia sprawy na policję, 39-latek nie został zatrzymany. Kiedy pojechaliśmy na miejsce, agresywny mężczyzna rzucił się na reportera Uwagi! Agresywny mężczyzna zaatakował dwóch niepełnosprawnych mężczyzn na jednym z osiedli Dzierżoniowa. Zaraz po przyjeździe do miasta reporter Uwagi! poszedł z nim porozmawiać. - Pomyśl o policji śmieciu i pomyśl o prawie – powiedział do dziennikarza 39-latek. I dodał: - Nie atakuję niepełnosprawnych, w sumie się zawijaj w ogóle. Nie rozmawiam ze śmieciami i w tym momencie zadzwonię po policję. Mimo deklaracji, nie zrobił tego. Relacje zaatakowanych mężczyzn są wstrząsające - Podszedł do mnie, zaczął mnie wyzywać. Grozić, że mnie zabije następnym razem, że mam się modlić, bo tylko Bóg w danej chwili może mnie uratować przed nim. Żeby, cytując – „mnie nie zaj…” – opowiada 34-letni Bartosz Rybitwa. Pan Bartosz choruje na rdzeniowy zanik mięśni i może poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim. Był całkowicie bezbronny wobec agresywnego napastnika. Powodem ataku na niepełnosprawnego miała być jedynie czapka, którą czasem nosi. A która nie spodobała się sprawcy napaści. - Kiedy do tego doszło czekałem na syna, który z moją partnerką miał wyjść z przedszkola. W pewnym momencie zostałem zaatakowany. Zrzucił mi czapkę z głowy, wyzywał mnie, napluł w twarz. Opluł mnie, mówiąc do mnie: „Ty k…, ty szmato”. Mówił, że następnym razem jak mnie zobaczy, to zabije. On jest niebezpiecznym człowiekiem – zaznacza pan Bartosz. Zgłoszenie ataku na policję Natychmiast po ataku pan Bartosz zadzwonił na policję. Wraz z rodziną obserwował napastnika z bezpiecznej odległości. Ten po zakupach w sklepie monopolowym brutalnie zaatakował kolejnego niepełnosprawnego. - Zaczął kopać i bić pana Marka na tyle intensywnie, że pan Marek dosłownie przeleciał przez żywopłot – opowiada pan Bartosz. - Szedłem i nagle mnie powaliło przez żywopłot. Dobrze, że nie straciłem przytomności. Ale byłem zamroczony, bo dostałem parę ciosów po głowie, po żebrach. Starałam się schować głowę – mówi Marek Tomaszewski. Pan Marek mieszka samotnie w tym samym bloku co napastnik. 60-latek od lat porusza się przy użyciu kul. Po ataku trafił do szpitala, gdzie przeszedł skomplikowaną operację kręgosłupa. - Miałem złamany kręgosłup. On mógł mnie zabić. Lekarz mi powiedział, że miałem szczęście, że nie zerwało mi rdzenia kręgowego – mówi pan Marek. Świadkami napaści na poruszającego się o kulach pana Marka były dwie kobiety. Nagrały krótki filmik. Atak był tak brutalny, że nagrywające bały się, że napastnik je zauważy. - Na nagraniu widać, jak napastnik odszedł od pana Marka, a po chwili wrócił kopnąć go jeszcze raz, leżącego już na ziemi. W głowę – mówi pan Bartosz. - Nie wiem, dlaczego on mnie zaatakował. Zrobił to bez powodu – uważa pan Marek. Kim jest agresywny mężczyzna z Dzierżoniowa? Mężczyzna atakujący niepełnosprawnych to 39-letni Mariusz K. Mieszka z matką, nie pracuje. Mężczyzna terroryzuje osiedle. Mieszkańcy mówią, że jest nieobliczalny i są przez niego zaczepiani. Mimo że od ataków minęło 8 dni, 39-latek pozostawał wciąż bezkarny. - Od 8 dni nie wychodzę z domu poza sytuacjami, gdy jest ze mną ktoś, kto mógłby mi ewentualnie pomóc – przyznaje pan Bartosz. I dodaje: - A do tej pory byłem osobą bardzo aktywną i dużo wychodziłem. Od tygodnia nie wychodzę z domu, bo się boję, wiedząc, że ten mężczyzna dalej jest na miejscu. Boję się o swoje zdrowie i życie. Atak na reportera Uwagi! Nagle, podczas nagrywania rozmowy z panem Bartoszem, podszedł do nas szybkim krokiem 39-latek. - Ciebie atakowałem? Na pewno? Jesteś, to w ogóle, na 100 proc., w ogóle udowodnić, w ogóle, policji, prokuraturze i nawet sądowi najwyższemu? Bogu i wszystkiemu? – zaczął nieskładnie i agresywnie pytać pana Bartosza. - Ja go nie atakowałem, w ogóle – stwierdził 39-latek, kierując słowa do dziennikarza. - Jesteś zwykłym śmieciem i zwykłą szmatą – dodał 39-latek, mówiąc tym razem do pana Bartosza. - A pan jest dziennikarzem? Śmieciem. Nie atakowałem tego faceta – oświadczył reporterowi Uwagi! - Ja w ogóle z dziennikarzami, ze szmatami, nie rozmawiam – dodał. Po chwili mężczyzna wypluł gumę wprost na reportera Uwagi! - Chcesz bombę w ryj jeszcze? Wierzysz w Boga, czy wierzysz w szatana, szmato? Zawijaj się w swoją stronę, szmato – mówił do dziennikarza. - Opluł mnie pan gumą, niech pan idzie do domu i odpocznie – apelował Maciej Dopierała. Po tym mężczyzna kolejny raz opluł reportera. Następnie kilkukrotnie uderzył w twarz. Na miejsce została wezwana policja. Na przyjazd patrolu czekaliśmy pół godziny. Dopiero po ataku na naszego dziennikarza agresywny 39-latek został zatrzymany przez policję. Usłyszał szereg zarzutów, takich jak uszkodzenia ciała, groźby karalne czy naruszenie nietykalności cielesnej.
adsbygoogle prebid adocean ado