Chłopaki lądują na Sycylii i ruszają do Corleone, by poczuć klimat „Ojca Chrzestnego”. Po drodze autostopowicz i rodzinny obiad, potem karaoke w Palermo, mecz Polska–Włochy, skuter i… wielka wygrana. Kanapę zamienili na przygodę – powrót będzie niemo