Wspólną chwilę Andrzeja z Iwoną przerywa telefon Małgorzaty, wyraźnie nadużywającej alarmowego telefonu. Na sesji Jeremiego obecna jest jego matka, Krystyna. Jeremi zachowuje się wobec niej okrutnie i chamsko, co wytyka mu Andrzej. Wychodzą na jaw kłamstwa i manipulacje Jeremiego względem Andrzeja, który grozi mu przerwaniem terapii wobec lekceważenia jej reguł. Jeremi przyznaje, że bał się rekacji matki na telefony od matki biologicznej i dlatego przyprowadził ją na sesję.