Maciek chce wyjechać za granicę. Matka jednak nalega, aby przed wyjazdem przyprowadził Julię na kolację. W międzyczasie Tadeusz stawia syna przed faktem dokonanym. Ma wobec niego i Julii pewne oczekiwania. Niespodziewanie do Julii przychodzi Darek. Wyznaje jej miłość i prosi o to, żeby do niego wróciła. Julia przyparta do muru postanawia iść z Maćkiem do Janickich. Tuż przed kolacją Maciek informuje dziewczynę o oczekiwaniach ojca…
Ma być jak w bajce… Piękna biała suknia, kościół wypełniony gośćmi po brzegi, huczne wesele, sakramentalne tak i „żyli długo i szczęśliwie”. Przyszły pan młody zamiast księciem okazuje się jednak dealerem narkotyków.