Absurdy drogowe

sezon 4 odcinek 7

Absurdy drogowe 4

Przejazd kolejowy otwierany na guzik - taka wymyślna przeszkoda czeka załogę Syrenki w Katowicach. Pokażemy też podwójne zabezpieczenie wjazdu na parking w Gliwicach, kontrowersyjne zwężenia w Częstochowie i opowiemy o nadproduktywności w kwestii znaków prowadzącej do zablokowania dodatkowego pasa ruchu. W Toruniu Kamil i Krzysiek aby zastosować się do znaków będą musieli... złamać prawo, a pozostałości po remoncie okolicznej drogi wprawią ich w osłupienie. Nie lepiej będzie w Bydgoszczy - obejrzymy ciekawie oznakowane torowisko tramwajowe i zjazd z ronda oszukujący, że za nim też jest rondo. W Kruszwicy dowiemy się, że stawiający znaki czasami mylą masę całkowitą z dopuszczalnym naciskiem na oś, a Solec Kujawski przywita nas ograniczeniem prędkości na trawniku, i to aż do 30 km/h!