Rozmowy w toku

odcinek 2555

Rozmowy w toku

„Schudnij wreszcie! Nie taka byłaś, jak się poznaliśmy! Weź się za siebie kobieto!” - takie teksty słyszą dziewczyny, które dziś poznacie! A słyszą je…. od swoich mężczyzn!

Jarek chce być sławnym aktorem, u boku, którego błyszczy szczupła partnerka. No i tu mamy mały kłopot, bo według Jarka jego partnerka waży o 30 kg za dużo. Kupił jej nawet skakankę i narty żeby się wzięła za siebie.

Jadzia nie zamierza nic robić, bo ma dość wysłuchiwania od swego chłopaka, że jest „grubą świnią i tłustą krową”. Jak inaczej zmotywować Jadzię do ćwiczeń?

Tomek jest wyraźnie niezadowolony, bo jego dziewczyna cały czas je i „rośnie jej od tego brzuch i tyłek”
Justyna ma dość ciągłego wytykania jej wagi, zwłaszcza przy znajomych i nie będzie się odchudzać, a jak Tomkowi nie pasuje, to niech sobie znajdzie inną. Dlaczego Justyna tak naprawdę nie chce się odchudzać?

Mateusz i Marika byli już gośćmi Ewy dwa lata temu, kiedy Mateusz podejrzewał Marikę o zdradę. Tym razem nie chodzi o zazdrość, ale o wagę Mariki, bo co „kwartał musi sobie nowe jeansy kupować, bo się w stare nie mieści!”. Mateusz, aż boi się pomyśleć, co będzie dalej, jak ona nie zacznie się odchudzać.
Marika natomiast nigdy się nie odchudzała i nie będzie. Lubi siebie taką, jaką jest i lepiej niech Mateusz „trochę przypakuje, bo taka chudzinka z niego”. Czy Marika i Mateusz znajdą kompromis?

Paweł coraz częściej wspomina stare czasy, kiedy jego żona była „szprychą” i miała o 30 kg mniej. A dziś jest po prostu „gruba”.

Asia uważa, że Paweł nie powinien się jej czepiać, bo urodziła mu dwójkę dzieci, a jak mu się nie podoba to droga wolna. W jaki sposób nakłonić Asię do odchudzania? ​